piątek, 11 kwietnia 2014

Perła na Dachu Świata


Tybet- najbardziej odosobniony i najtrudniej dostępny region  świata, do dziś nie do końca poznany. Kojarzony z najwyższymi górami, wiecznym śniegiem i Yeti. Utożsamiany z legendarną krainą zawieszoną, pomiędzy światem bogów a światem ludzi Shangri-la, gdzie ludzie się nie starzeją i żyją w szczęściu.
Kolebka buddyzmu tybetańskiego, miejsce żywego kultu religijnego, obrzędów nasyconych mistycyzmem i tajemniczością, gdzie do dziś wykorzystuje się wizje i wróżby. Kraj świątyń, klasztorów, świętych przełęczy i jezior, położony na najwyższym płaskowyżu świata (średnia wysokość wynosi 4000-5000 tysięcy metrów n.p.m). Ojczyzna Dalajlamy XIV, laureata Nagrody Nobla, przebywającego od 1959 roku (po upadku powstania) na emigracji w Indiach. Dramatyczne wydarzenia ostatnich lat zwróciły na Tybet oczy całego świata. Powstało wiele różnych publikacji na temat historii, kultury, tradycji i religii. Przeglądając zdjęcia i materiały opisujące tę magiczną krainę trudno nie wpadać w zachwyt nad wszechobecnym pięknem klasztorów, świątyń, posągów....Dołączam się do tych wszystkich zaniepokojonych możliwością zniszczenia tożsamości narodowej Tybetańczyków. Historia (również najbliższa) pokazuje niestety, że nie jest to takie niemożliwe. DLACZEGO niszczyć i zmieniać miejsce gdzie - " najpiękniejsze na świecie niebo w różnych odcieniach i głębiach - od błękitu przez szarość do granatu. Wrażenia wzrokowe wzmacnia niezwykła ostrość widzenia. Powietrze na tej wysokości jest przejrzyste, bo mniej w nim tlenu i wilgoci, a ponadto jest kryształowo czyste. Do tego otwarta przestrzeń w połączeniu z najwyższymi górami świata oraz cała paleta kolorów- od odbijającej słońce bieli ośnieżonych szczytów, przez brązy i czerwienie skał po tarasowe pola obsiane rzepakiem, gryką i zbożami". BAJKA i ja bardzo chcę się w niej znaleźć.
Gdzie jest ta szafa, gdzie są te drzwi ?????
A " syndrom Stendhala " jeszcze nie dzisiaj:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz